Podróżowanie autostopem – przydatne informacje dla początkujących
Autostop jest dla wielu osób drogą ku wolności, sposobem na codzienną rutynę, odetchnięciem od życia codziennego. W autostopie nie chodzi tylko o tani transport. To przygoda, to zabawa, to wreszcie poznawanie innych ludzi i ich postrzegania świata. Każdy może być autostopowiczem. Jak zacząć?
Uśmiech i pewność siebie
To podstawa, bez tego nie przekonasz kierowcy do siebie, aby się zatrzymał. Ludzie zawsze wolą przebywać w towarzystwie ludzi uśmiechniętych i radosnych. Tak samo jest w autostopie. A szczerym uśmiechem można wygrać wszystko.
Autostop uczy pokory
Nie zawsze siedzisz w ciepłym aucie i jedziesz do celu, czasami czekasz godzinami w jednym miejscu. Euforia związana ze złapaniem stopa, łączy się ze zniechęcającym czekaniem.
Planowanie trasy
Dobre jej zaplanowanie to połowa sukcesu. Lepiej czasami wybrać dłuższą, ale bardziej uczęszczaną trasę niż krótką, na której jadą 3 samochody na godzinę. Warto też unikać na trasie większych miast, zwłaszcza wjazdu bezpośrednio do nich, wyjazd z nich może być najtrudniejszy w całej podróży.
Mapa
Dobra mapa jest idealnym uzupełnieniem do dobrze zaplanowanej trasy. Mapa powinna zawierać pełną numerację dróg, wyszczególnione drogi z poboczami, stacje benzynowe i zjazdy z autostrad. Ewentualnie fajnie jak są wykazane okoliczne atrakcje turystyczne (mogą być tematem rozmowy z kierowcą, albo po prostu miejscem, w które stwierdzisz, że warto zobaczyć).
Bezpieczeństwo
W autostopie, jak w każdej podróży trzeba zadbać o swoje bezpieczeństwo. Ryzykuje zarówno kierowca, jak i autostopowicz. Jednak – jak to mawiają – przezorny zawsze ubezpieczony.
1. Najważniejsze rzeczy jak pieniądze/dokumenty/aparat zawsze trzymaj schowane przy sobie. W portfelu trzymaj część pieniędzy, resztę rozdzielaj po różnych kieszeniach/ schowkach.
2. Nie wkładaj plecaka do bagażnika. Lepiej wziąć mniejszy plecak, niż żeby potem kierowca z nim odjechał.
3. Zaufaj swojej intuicji. Jeśli kierowca z jakiegoś względu nie wzbudza Twojego zaufania powiedz „nie, dziękuję”. Ta prosta decyzja może sprawić, że podróż będzie dla Ciebie przyjemnością.
4. Warto mieć też przy sobie element zabezpieczający w postaci np. gazu pieprzowego, dzięki któremu możemy sobie poradzić w krytycznych sytuacjach. Tylko ważne: POD RĘKĄ, nie gdzieś na dnie plecaka!
Gdzie łapać?
Stopa najczęściej i najlepiej się łapie na końcu miasta, albo za jego końcem. Najlepszymi miejscami do łapania stopa są miejsca, w których: – jesteś widoczny – samochody muszą jechać wolno (za skrzyżowaniem ze światłami, rondami) – samochody mogą się zatrzymać (zatoczki, pobocza) – nie zmuszasz kierowcy do łamania przepisów ruchu drogowego (czyli na autostradach, za znakami zakazu zatrzymywania się, przed mostami, tunelami etc.)
Jak łapać?
Są trzy podstawowe techniki.
- Na kciuka – wystawiamy kciuka i czekamy.
- Na kartkę – na kawałku tektury/kartki umieszczamy napis z miejscowością docelową/bądź w kierunku, w którym chcielibyśmy się poruszać.
- Na twarz – na stacji benzynowej/parkingu podchodzimy do kierowcy, gdzie w jego języku lub po angielsku, bądź po polsku (jeśli polskie tablice rejestracyjne) zagadujemy w jakim kierunku kierowca jedzie, jeśli odpowie zgodnie z naszym oczekiwaniem to pytamy się „czy byłby tak miły i czy by Cię nie podwiózł” (tak, tak wszyscy chcą przecież być mili). Jest to duży test asertywności kierowcy, który zwiększa naszą szansę na skuteczne podwiezienie. Oczywiście obowiązuje pełna kultura. I co już podkreślaliśmy – uśmiechać się!
O czym rozmawiać?
Nie ma jednej recepty. Trzeba spróbować wyczuć kierowcę o czym najchętniej rozmawiać. Mimo niepowodzeń nie można się zrażać i próbować znaleźć wspólny temat. Często kierowcy biorą autostopowiczów po to, aby im opowiadali w trakcie jazdy, oni też są ciekawi świata! Jednak trzeba uważać i w tematach drażliwych lepiej przytakiwać kierowcy, np. uwielbia kotlety schabowe? Ty też! Nie ważne, że jesteś wegetarianinem. Liczy się atmosfera. Kierowca, z którym będą Cię łączyć pozytywne relacje może zrobić dla Ciebie więcej, pokazać parę ciekawych rzeczy, podwieźć dalej, zaprosić na obiad, czy nawet na nocleg do domu etc. Trzeba być pozytywnym. Uniwersalnym tematem jest wyciąganie informacji na temat kraju, jego kultury i zwyczajach, sport. Nie krytykujemy stylu jazdy, omijamy temat napadów na kierowców przez autostopowiczów.
Czy płacić?
W niektórych regionach jest to standard, że za podwiezienie płaci się, np. w Rumunii. Dlatego przed wyjazdem w dany region warto dowiedzieć się czy kierowcy nas czasem czymś nie zaskoczą. Sposób na wyjście z takiej sytuacji jest prosty: powiedzmy na wstępie, że nie mamy pieniędzy. W tym momencie będziemy mieli jasność sytuacji i unikniemy niepotrzebnych nieporozumień.
Jeżeli masz na swoim koncie doświadczenia w łapaniu stopa i chciałbyś się z nami podzielić swoimi wskazówkami – zapraszamy do komentowania! 🙂